Halo, halo!
Jestem, żyję... tylko trochę gonię i cierpię na brak czasu...
Może to kwestia złej organizacji? nie wiem...
Czasem tak myślę, że człowiek tyle czasu marnotrawi w pracy!
Przecież ja przez te 8h tyle mogłabym zrobić, a tak muszę siedzieć w robocie!
Tylko kto w domu da mi wypłatę?
Mąż groszem zawsze wspomoże, ale co z byciem samodzielną, niezależną? To raczej bezcenne.
Można by tak debatować nad tą kwestią pewnie znalazłoby się trochę + i- :)
Macie tak, że nagle, nieoczekiwanie dopadnie Was wielki książkowy głód???
Ach! Ja tak czasem mam. Niedawno nadszedł ten dzień! Jako, że już jakiś czas nie czytałam żadnej książki, właśnie ze względu na brak czasu, bądź nadmiar szycia królików.
W końcu trafił mnie jak piorun, grom z jasnego nieba! Musiałam pędzić do księgarni wbrew wszelkim przeciwnościom!
Niestety byłam strasznie ograniczona czasowo! Chwyciłam szybko książkę z lawendową okładką, o lawendowym tytule i pognałam do kasy.
W takich momentach czuję się jak narkoman na odwyku!
Najpierw ją powąchałam, a później przystąpiłam do czytania. Czy był to dobry wybór? Czy lawendowa okładka to taki chwyt, wabik? Zobaczymy, gdy skończę czytać...
A Wy???
Macie jakieś ulubione książki, które Wami wstrząsnęły, wpłynęły na Was, bądź wzbudzają miłe wspomnienia, takie do których chętnie wrócicie jeszcze raz?
Podzielcie się!
Pewnie się zastanawiacie czemu o książkach rozprawiam a pokazuję co innego??
Bo ja głównie tę grafikę chciałam Wam pokazać. Dostałam ją od mojej utalentowanej bratanicy, uczennicy liceum plastycznego.Rysowała sama, cienkopisem! Jestem pod wrażeniem i bardzo mi się podoba. Tak mnie zachwyciły jelenie, że zamknęłam je w ramce i mam nadzieję, że dołączą do nich kolejne grafiki :) Ta tworzy jesienno-zimowy nastrój.
Dlaczego je-leń? Może jest leniem, który dużo je??
Tym miłym akcentem żegnam się z Wami na dziś :)
Ściskam!
A tu TU są moje kolejne króliki!
Coś ja wiem o marnotrawieniu czasu ;-). Grafika boska...bardzo uzdolniona ta bratanica ;-)...a książek z sentymentem wspominam "Ronję córkę zbójnika" to czasów dziecięcych i "Miasteczko Salem" S.Kinga, od której rozpoczęła się moja przygoda z horrorem ;-). Buziaki ;-)
OdpowiedzUsuńCzasem mam chęć na trzymający w napięciu horror! Takie opowieści się łyka nie wiadomo kiedy :) Dziękuję, że mi poleciłaś :)
Usuńpiękna grafika!
OdpowiedzUsuńGrafika faktycznie jest piękna !!! Z książkami też tak mam, a właściwie ten głód odczuwam ciągle...co mogę polecić? Sama nie wiem tak tego jest dużo, ale ostatnio czytałam "Gołębiarki" Alice Hoffman - to z pewnością książka godna przeczytania:)
OdpowiedzUsuńCo do pracy..to masz rację myślę że wszystko ma + i -, warto mieć coś swojego, nie koniecznie musi to być na etat. Ja po prawie 20 latach pracy na etat zmieniam na pracę nie etatową i choć nie jest łatwo to na razie jestem zadowolona.
Pozdrawiam.
Też tak myślę, że to dobre rozwiązanie. Na razie mam nową, dość dobrą pracę więc tylko się cieszyć, aczkolwiek w przyszłości kto wie?? :) Na pewno wezmę się za Twoją poleconą książkę :) Dziękuję :)
UsuńKsiążki, które najbardziej utkwiły mi w pamięci: Romain Gary "Obietnica poranka", Pierre La Mure "Miłość niejedno ma imię". Polecam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w końcu nie będę musiała się zastanawiać co by tu przeczytać, nie ma to jak sprawdzone lektury :)
UsuńWspaniała grafika, bardzo mi się podoba :) Masz bardzo zdolną bratanicę. Jeleń to w ostatnim czasie popularny motyw, zwłaszcza w stylu skandynawskim, kojarzy się z naturą. Co do książek, to ja lubię wracać do Paula Coelho i Nicholasa Sparksa. Ostatnio czytałam właśnie Nicholasa Sparksa "Prawdziwy cud " i kontynuacje "Od pierwszego wejrzenia". Pozdrawiam Cię serdecznie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Sparksa nie czytałam, więc chętnie sięgnę po jego książki skoro polecasz :)
UsuńO tak, tez tak mam. Tak sie zastanawiam nad ksiazka ktora kupilas czy to Lawendowe pola, wlasnie patrze na ta ksiazke bukiet lawendy jest na okladce :)
OdpowiedzUsuńA aktualnie czytam "Grand" Wisniewskiego, super. I w kolejce juz czeka "Echa pamieci" Katherine Weeb juz nie moge sie doczekac az zaczne bo lubie ta autorke poprzednia jej ksiazka "Dziedzictwo" zrobila na mnie ogromne wrazenie.
pozdrawiam
ps: przepiekny rysunek
No to będę miała co robić w najbliższym czasie :) ja kupiłam "Lawendowy pokój" a na okładce są pola lawendy :) jednak lawenda to jest pewien wabik na czytelnika :) Dziękuję, że mi poleciłaś te książki, chętnie poczytam :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKochana troche książek poczytałam ostatnio, zapraszam do mnie, a wiem ,że zaglądasz, ja czytam i słucham audio, przy jakichs robótkach, też marnuje czas w pracy:)))
OdpowiedzUsuńAudio przy robótkach?? Hmmm... nigdy nie próbowałam :) zazwyczaj włączam muzykę, ale takie audio chyba musi być ciekawsze. I się robi 2 pożyteczne rzeczy na raz :) Zerknę i spiszę na kartkę tytuły, bo później gdzieś uleci z pamięci!
Usuńwow.. te jelenie są rewelacyjne, masz mega utalentowaną bratanicę! Piękne..
OdpowiedzUsuńTeż czasem dopada mnie taki głód książkowy! ;) wtedy chwytam co mam pod ręką, ostatnio nie mogłam zasnąć, postanowiłam że muszę coś poczytać, przeleciałam wzrokiem szafkę z książkami i nic, aż natrafiłam na uwaga... " W dolinie Muminków" :) uwielbiam Muminki! Poczytałam chwile, oderwały mnie od rzeczywistości... :) Trzymam te bajki z myślą, że może kiedyś będę czytać je moim dzieciom :)
A tak na poważnie jeżeli chodzi o książki warte przeczytania to zawsze przychodzi mi wtedy jeden tytuł, jest to moja póki co ulubiona książka, która ma ponad 500 stron, ale czytałam ją dwa razy, a kartki się dosłownie połyka. Jest to " Spotkamy się pod drzewem Ombu " Historia miłosna.. można się przy niej uśmiać, ale i uronić łzę... POLECAM :)
Ojej uwielbiam dlugie historie takie do płaczu i do śmiechu :) na pewno sięgnę po tę książkę :) ja niedawno miałam ochotę na Anie z zielonego wzgórza, ale po przeczytaniu połowy stwierdziłam jednak że już troche zbyt infantylna jest dla mnie :p ale czasem warto poczytać :)
UsuńJelonki to jak się okazuje ponadczasowa dekoracja-pojawiają się co roku w okresie jesienno zimowym.I u mnie nie może ich zabraknąć ;p
OdpowiedzUsuńFajne fotki!
Pozdrawiam :)
Taki klimat świąt :) bardzo go lubię :) choć te jelonki chyba zostaną ze mną na dłużej :)pozdrawiam!
UsuńPięknie u Ciebie, zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńWitan serdecznie, bardzo się cieszę :)
UsuńWspaniale, że ta piękna grafika zawitała do Twojego domu i została słusznie doceniona - ubolewam nad tym, że mam tak mało czasu na czytanie - mam dużo obowiązków i malowanie pochłania każdą, wolną chwilę - w czasie wakacji troszkę nadrabiam zaległości - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMasz mało czasu, ale go nie marnotrawisz, widac to po Twoich pięknych obrazach! Pozdrawiam!
UsuńGrafika rzeczywiście cudowna aż pozazdrościłam:) Kochana mam -30% na cały dział Home do 20 października wiec jak coś wpadnie Ci w oczko to daj znac to wezmę z chęcią bo szkoda nie skorzystac:) a książki... cóż ostatnio cała seria przy której płakałam jak głupia to "Alibi na szczęście" i jego kontynuacje do tej pory nie mogę o niej zapomniec :p a mam też "Istoty ciemności" cała sage jeśli podobała Ci się saga Szeptem to myślę że ta też:)
OdpowiedzUsuńO!!! Kocham "Szeptem" !! Tak mi utkwiła w pamięci, że aż ciary mam gdy o niej pomyślę! A Alibi też czytałam, ale którejś części juz nie dokończyłam :p pędzę do Home :)
UsuńOch zdecydowanie uwielbiam, naprawdę uwielbiam książki i każdy miesiąc w księgarni rozpoczynam:)) Mam mnóstwo moich ukochanych tak, że aż ciężko wymienić, którą lubię najbardziej od "Przeminęło z wiatrem" zaczynając po "Miasto ślepców" kończąc. Na pewno taka książka, która dała mi dużo do myślenia to "Kiedy byłem dziełem sztuki" i "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" Obie bardzo polecam!:)))
OdpowiedzUsuńCudownie, mam nadzieję, że znajdę te książki w bibliotece :) dziękuję :)
UsuńPiękne te rysunki,koniecznie pochwał bratanicę od czytelników. Ja czytam dużo książek, sporo też mnie wzrusza, zadziwia, inspiruje i fascynuje. Ostatnio zaczytywałam się w kryminałach Agathy Christie. Może niezbyt poruszające, ale naprawdę ciekawe :-)
OdpowiedzUsuńDlatego kocham to, ze mogę pracować w domu :) A jeśli chodzi o ksiązki to właśnie dzisiaj z nażeczonym rozmawialiśmy, że czasami mamy tak, że czytamy wszystko co wpadnie nam w rękę, a czasami po 2 zdaniach już nam się odechciewa :)
OdpowiedzUsuńksiążka jest jak narkotyk więc często jestem na głodzie ;))))) i pochłaniam, a kobieta jak chce powinna pracować dla zdrowtności i niezależności !!!! absolutnie jestem ZA!!!!!!
OdpowiedzUsuńWow... Twoja bratanica to naprawdę zdolna dziewczyna :) rysunek jest świetny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzaprasza Cię do siebie :)))))
OdpowiedzUsuńświetny blog ♥
OdpowiedzUsuńChyba jestem u Ciebie po raz pierwszy i na pewno nie ostatni !
Zapraszam do mnie w wolnej chwili :*
Witaj, rozgość się :) Ja również do Ciebie zajrzę :)
UsuńA więc i Ty wąchasz książki? :D Och, jak pięknie! Ja również!
OdpowiedzUsuń