<3 <3 <3
<3 <3 <3
<3 <3 <3
<3 <3 <3
Miłość kojarzy mi się z kolorem czerwonym...
Tego dnia, mąż z samego rana zaskoczył mnie słodkim podarunkiem. Ja przygotowałam pyszny mus czekoladowy z owocami i cisto. Lampka czerwonego wina i świece towarzyszyły nam tego wieczoru. Ludzie mówią, że bzdura, że komercja, a ja- dobrze, że ktoś wymyślił taki dzień, by można było na chwilę porzucić codzienne troski, przystopować i w spokoju delektować się swoim towarzystwem. W codziennym natłoku, czasem trudno się zmobilizować, a czas ucieka, trzeba go wykorzystać jak najlepiej. "Spieszmy się kochać..." Dlaczego tak trudno powiedzieć nam "kocham"?
I wrzucam moje ramki. Dwie ramki kupiłam kiedyś w Rossmanie. Na początku stały na komodzie w oryginale, czyli w ciemnym brązie (nie mam zdjęcia "przed"). Jednak odkąd zaczęłam zmieniać wystrój strasznie raziły mnie w oczy. Biała farba poszła w ruch, przecierka i decoupage serwetkowy. Pierwszy raz robiłam decoupage, może idealnie gładko nie jest, ale mi się podoba. Serwetkę kleiłam na klej wikol rozwodniony. Później tylko trzeba wyrównać brzegi papierem ściernym i lakier bez połysku :)
Pozdrawiam Margo.
bardzo fajny pomysł na ramki decu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i czekam na poduchy H &M
wchodzę po krótkiej przerwie i jak zwykle się u Ciebie zachwycam, niby takie zwykłe rzeczy u Ciebie pięknie tak wyglądają!
OdpowiedzUsuńinspirujesz :)
OdpowiedzUsuńGratuluję,ramki prezentują się świetnie,po co ma być idealnie gładko:)
OdpowiedzUsuńRacja ;)
Usuń