czwartek, 17 lipca 2014

I love The Baltic Sea! & a new Maileg Rabbit

Witam, trochę mnie nie było. Pochłonęła mnie nowa praca, trzeba zgłębić temat, przyzwyczaić się, wdrożyć. Trwało to tydzień, bo teraz siedzę w domu na zwolnieniu... Siedzę opuchnięta jak chomik, nie mogę jeść, rozmowa też nie łatwo przychodzi... We wtorek pewna miła pani doktor "wydłubała" mi ósemkę... Było to pierwsze takie moje doświadczenie i stwierdzam, że jest to dla mnie koszmarem! Płakałam cały zabieg, który de facto trwał 1,5h, bo pani nie mogła sobie poradzić. Już myślałam, że zostawi mnie na tym fotelu z rozciętym dziąsłem, zgasi światło, zamknie i pójdzie do domu (wyraźnie miała na to ochotę). Najgorsze, że jeszcze 3 takie zabiegi mnie czekają!!!! Boję się jak nigdy! Po co one rosną?! Ostatnio słyszałam o przypadku, gdzie ktoś miał dziewiątkę... podobno jeden  delikwent na milion się zdarza.

 Ale ja nie o tym chciałam tu się rozwodzić... Weekend spędziliśmy nad morzem. I chociaż pogoda nie rozpieszczała, to i tak delektowałam się tymi widokami. Zazdroszczę wszystkim, którzy mieszkają nad morzem!



Chmury wyglądały złowrogo...





Mimo to w ludzi było bardzo dużo. Szczególnie w Gdańsku. Uwielbiam starówkę Gdańska! Te kamienice są przepiękne! 






Takie widoki nigdy się nie nudzą.




To kilka widoków Trójmiasta, a teraz czas na mojego Królika a la Maileg. Miałam zlecenie na uszycie królika w żeńskim wydaniu. Oto i ona:












Nową właścicielką królika jest mała Iga, więc imię wyszyłam na sukience.












To by było na tyle, lecę obiad robić :) Pozdrawiam! 
Margo eM.

28 komentarzy:

  1. Ach...zazdroszczę tego wyjazdu nad morze! cudne widoki i piękne zdjęcia☺
    Królisia prześliczna!!!♥
    Pozdrawiam cieplutko i strasznie współczuję Ci tej ósemki, nie wyobrażam sobie 1,5h w fotelu dentystycznym...brrrrr!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama sobie współczuję... :( jeszcze 3 zostały... Dziękuję!

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia, też zazdroszczę wszystkim, którzy mieszkają nad Bałtykiem, ale zazdroszczę tylko wiosną i latem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zimą tam nigdy nie byłam, najbardziej intryguje mnie jak zimą funkcjonuje półwysep helski, chyba nie łatwo tam żyć? I tak im zazdroszczę :)

      Usuń
  3. Oj współczuję...ja też to przeżywałam ale popłakałam się dopiero z ulgi jak wyszłam z gabinetu...także po 1,5 godzinnym zabiegu...kolejne zastrzyki przeciwbólowe nie pomagały wcale ;-)...ale ja też nie o tym chciałam...każdy potrzebuję chwili wytchnienia więc nawet jak pogoda kiepska to człowiek odpoczywa ;-)...a królisia świetna...nawet nie wiesz jak ja podziwiam wszystkich, którzy potrafią szyć...dla mnie to czarna magia jest i chyba do końca mego życia będzie. Buziaki i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty za to nie masz problemu z pomalowaniem ścian ;) ja tego nie potrafię... Dziękuję za pocieszenie, widzę, że prawie każdy pozbywa się tych zbędnych ósemek :/

      Usuń
  4. Morze... nasze piękne polskie morze, mi również udało się w tym roku zahaczyć o Bałtyk po tylu latach.. Ósemeczki współczuję, ale dobrze, że już pol bólu :)
    czadowy król :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam nadzieję, że jeszcze będzie mi dane zahaczyć, bo nie poleżałam na tej cudownej plaży! Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Już kilka lat nie byłam nad naszym morzem, z chęcią bym się tam wygrała, ale chyba po sezonie. Króliczki śliczne. A co do dentysty, proponuję z ósemkami chodzić do wyrwania tylko do chirurgów. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak tak tutaj normalny dentysta nic nie zdziała, tylko chirurg, ale taki problematyczny ząb był cóż... A morze chyba nigdy się nie nudzi :)

      Usuń
    2. No tak tak tutaj normalny dentysta nic nie zdziała, tylko chirurg, ale taki problematyczny ząb był cóż... A morze chyba nigdy się nie nudzi :)

      Usuń
  6. A ja właśnie się przymierzam do "wydłubania" ósemki ... Dawno nie byłam nad polskim morzem, zapomniałam nawet, jak szumi ;) Chętnie bym się wybrała, nie tylko nad samo morze - kusi mnie właśnie Gdańska, Kołobrzeg, Sopot :) Króliczek cudny ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to powodzenia kochana :) ja jeszcze mam niedosyt morza! W Kołobrzegu nie byłam...

      Usuń
  7. damska wersja wyszła Ci idealnie:) a zabiegu współczuje też mnie takowy czeka w przyszłości i łącze się z Tobą w bólu. Nad morzem też bym chętnie nóżki pomoczyła ale mimo iż na urlopie jestem i pogoda dopisuje czas muszę w mieście spędzic wiec przez najbliższy tydzień zapraszam do Wawy:) Jest masa spraw do obgadania jakby nie patrzec:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jest co jest! Na ploty trzeba :) ja chętnie wszędzie się wybieram :)

      Usuń
  8. Zdjęcia piękne,wzmogły moja tęsknotę za morzem,a królica jak ta lala :)Zdecydowanie zmień stomatologa :)pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad morzem wszystkie zdjęcia piękne wychodzą bo piękna sceneria :) (moze następny ząb pójdzie łatwiej) pozdrawiam!

      Usuń
  9. to jak podoba Ci się Starówka Gdańska to wrocławską byłabyś zachwycona !!!! byłaś ????:)) tęsknię za morzem....a króliczek jak zwykle zachwyca...:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Współczuje Ci z powodu ósemek, mnie też dokuczają, ale na razie nie są do usunięcia. Wspaniałe zdjęcia z nad morza, mimo kapryśnej pogody :) Panna króliczek jest super, prezentuje się elegancko :) Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj to nie zazdroszczę przeżyć u dentysty, Biedactwo Ty:** Zdjęcia boskie, w dodatku na nich mój ukochany, osobisty Gdańsk;))) Uściski wielkie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. My jeszcze w tym sezonie nie byliśmy nad naszym morzem. Lubimy jednodniowe wypady motocyklowe do Mielna albo do Kołobrzegu... tak na kawkę i rybkę... oczywiście:)

    Buziaki
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęścoarze! :) ja na taką kaekę 5 godzin muszę jechać :)

      Usuń
  13. Współczuję okropnej wizyty u dentysty... Ale widoki przepiękne :) strasznie tęsknie za morzem :) króliki, które tworzysz są po prostu niesamowite! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kilka lat temu przyjaciółka zabrała mnie do trójmiasta do cioci... Spędziłyśmy tam razem z Małym Myszem piękne dwa tygodnie. Gdyńskie dzikie plaże, pełne malowniczych klifów, nadbrzeżnych kwiatów i ostrych kamieni były przecudne. Brak tłoku, tylko piękne widoki i szum fal rozbijających się o brzeg. To jednak w Gdańsku zakochałam się bez pamięci... Miasto ma bogatą historię i równie bogatą architekturę. Starówką byłam oczarowana. Zrobiłam mnóstwo zdjęć tego pięknego miasta - teraz zdobią mój album i przywołują wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...