Witam!!
Dziś wpadam do Was już z niemowlęcym gadżetem :)
Ten temat nieuchronnie mnie dopadł i teraz myślę tylko o tym co mogę zrobić dla mojej Marysi :)
Kto zagląda na mojego facebooka, na pewno już widział.
Postanowiłam uszyć szmatkę sensoryczną.
Minky i kolorowa bawełna, piękne tasiemki to podstawa wyposażenia, jakie będzie potrzebne do wykonania takiego gadżetu.
Moja ma wymiar 20x30cm i posiada sporo tasiemek.
Razem wszystko zszyłam i oto efekty.
Na razie powstały dwie. Jedna jest już u małej klientki, a druga czeka na właściwy moment, żeby trafić w rączki pewnego chłopca.
Pomysłów jest co nie miara!
Sprawia mi to ogromną przyjemność więc będzie się pojawiać coraz więcej nowych maluszkowych akcesoriów.
Korzystałyście z takich sensorków? Co o nich sądzicie?
Zapraszam do polubienia GDYBYRyby na fb, tam jest mnie dużo więcej :)
niedługo wracam, tymczasem
Ściskam!
Rany,Karolcki a wiesz,że mnie tez ostatnio jakoś naszło na szyjątka dla najmłodszych :) A żeby było śmiesznie,to ja nie mam takiego małego dziecka ani nikt w rodzinie ;p Ale mam ogromną wewnętrzną potrzebę żeby takie rzeczy poszyć,m.in.takie "szmatki" ,ale z główką zwierzątka-wiesz o co chodzi? :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglada twoje szyjątko,idealne dla maluszka bo ma dużo wzorków i tych sensorków a małe dzieci uwielbiają łapać i miętosić takie rzeczy ;p
Uściski!
taaak, bo te rzeczy są takie słodkie! :) Z głową też chcę zrobić, ale jeszcze planuję co to by miało być :)
UsuńSuper szmatka, i ma sówki ;)
OdpowiedzUsuńTaak sówek dużo i w tasiemkach i materiał też z sówkami :)
UsuńUrocze! :)
OdpowiedzUsuńurocze jak te malutkie dzieci, które je gryzą :)
UsuńPrzepiekne są :))
OdpowiedzUsuńMilutkiego weekendu kochana
Dziękuję, Tobie również Marysiu! :)
UsuńŚwietna sprawa te sensorki :) Wyglądają cudnie i jeszcze uczą dzieci dotyku , kształtują wzrok. Świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńTakie sensorki jak wiesz :) i mi by się bardzo przydały na styczeń :)
OdpowiedzUsuńPs. Czekam na maila Rybko.
:) Miłego wieczoru
Śliczniutki! I ma różowe kotki! :D
OdpowiedzUsuń