środa, 8 stycznia 2014

…bo trzeba jakoś zacząć…


     Nowy rok, nowe postanowienia, nowe marzenia, i ta ciągła nadzieja na lepsze jutro, chęć zmiany. Myślałam nad zmianą włosów… najlepiej jak by były gęściejsze, zdrowsze, dłuższe, krótsze, kręcone a zarazem proste. Taak, to chyba nie jest jednak dobry pomysł… zmiana fryzury to nie jest szczyt moich oczekiwań od nowego roku. Jestem Margo,  zodiakalny rak i typowy melancholik. Mam wrażliwą duszę artysty, jestem niezdecydowaną romantyczką, planistką, pedantką, lubię ciszę, samotność, kocham zwierzęta i piękno pod różną postacią.
     
    Samotność to stan umysłu raczej. Nie mam pokrewnej duszy która podzielała by moje zainteresowania, zachwycała się błahostkami i dzieliła nowymi pomysłami. Uważam że każdy powinien obracać się w towarzystwie osób które go inspirują, nastawiają pozytywnie i pchną do przodu. Mam nadzieję na takie spotkanie wirtualne. Nie lubię stać w miejscu, bo wtedy odnoszę wrażenie jak bym się uwsteczniała. Interesuję się wieloma rzeczami, ale niczym na tyle bym posiadła wiedzę absolutną w danej materii. Chcę się rozwijać, pokazywać swoje prace, gdyż brak mi pewności siebie. Szukam idealnej inspiracji na życie. Dlatego właśnie powstał ten blog. Blog ku połechtaniu duszy. Witam i zapraszam!


"Dusza łaknie emocji i dlatego nie przestaje szukać paliwa dla nich bez względu na to czy są dobre czy złe." 
-Dan Brown. 

   Ponieważ zaczynam dopiero teraz, nie miałam okazji pokazać moich świątecznych dekoracji. Uwielbiam klimat Świąt Bożego Narodzenia  i w tym roku poświęciłam trochę czasu na wprowadzenie do domu atmosfery świąt.

 

    Gałązki zdobią nasz pokój, mój i P. mojego męża. Wyglądają pięknie. Ozdoby szydełkowe robiła moja teściowa, ja stworzyłam ozdoby z filcu, mam ich o wiele więcej, w tym roku zawisły na choince.
 





    W tym roku pokusiłam się również o upieczenie pierniczków, które doskonale dopełniały świąteczną dekorację przy czym cudownie smakowały :)




    Wykorzystałam je także do przyozdobienia pysznego likieru kawowego, który zanieśliśmy w gości :)Likiery robiłam w wakacje.
To na tyle przy pierwszym raczkującym poście. Uczę się blogowania, mam nadzieję, że jakoś mi to wyjdzie. Następnym razem pokażę coś jeszcze. Pozdrawiam.

                                                Margo


5 komentarzy:

  1. Powodzenia życzę w blogowym świecie oraz wytrwałości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też miałam dylemat kiedy i jak zacząć...właściwie to "wystartowałam" krótko przed Tobą i żałuję,że zrobiłam to tak późno...Powodzenia...życzę wielu wirtualnych (i nie tylko)znajomości...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero teraz odnalazłam w wirtualnym świecie naszą K. :)
    Tylko dlaczego dopiero teraz :(
    Ale już się zabieram za nadrabianie zaległości :)
    Buziaki Kochana <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...