sobota, 13 września 2014

Cotton ball lights

Mam, w końcu mam! Z zazdrością patrzyłam na te piękne zdjęcia magicznych kulek na sznurku w różnych stylizacjach i barwach. Już dawno upatrzyłam sobie kolor, choć przyznam, że wszystkie kombinacje dostępne do kupienia, bardzo mi się podobają. Mój typ to grey shadow. Te kolory doskonale wkomponowały się w wystrój mojego m1 :)







Ładna dekoracja w dzień...






... i przytulne światło nocą




Idealne na długie zimowe wieczory, przy imbryczku z herbatką pod ciepłym kocem.




Kupiłam sznur z 20-toma kulkami. Obawiałam się, że będzie za mały, ale jednak okazał się w sam raz :)

Na razie zawisły na karniszu, tu są najbardziej widoczne, choć podobają mi w różnych stylizacjach.

Przedstawię Wam kilka tych, które szczególnie mnie urzekły w sieci.

white Happy Lights ! cotton balls light #kidsroom #happy lights http://www.grasonderjevoeten.nl/c-1991386/happy-lights/ 



Done! Looks beautiful! COTTON BALL LIGHTS on Charlize Mystery's mirror - http://charlize-mystery.blogspot.com/2013/04/deisgn-cotton-ball-lights.html








Happy Lights - www.zinaantafel.nl






cotton ball string lights by cable and cotton | notonthehighstreet.com






The' welcome to us' sign and the white painted branch with white ball(lights) are DIY. Very simple, but ever so lovely.



String lights Fairy lights - White Cotton Ball String Lights - PARTY SUPPLIES Wedding Decorations and Party Decorations Fast delivery

Wiem, że u Was na blogach też jest wiele pięknych zdjęć z cotton ball lights. Uwielbiam je.



 Ja tym czasem spędziłam tydzień na zwolnieniu z powodu kolejnej chirurgicznej ekstrakcji zęba. Jestem już na półmetku - jeszcze dwa i po krzyku.... Tym razem poszło szybko i gładko, choć bez "chomikowego" policzka z zielonym  sińcem się  nie obeszło.
A w niedzielę wybieram się na koncert Budki Suflera. Dostaliśmy z mężem bilety w prezencie z okazji czwartej rocznicy ślubu.

Cały czas  dodaję też zdjęcia nowych królików na moją stronę  Hand Made For You

Ściskam!!



Margo eM. 

P.S. Dowiedziałam się, że moja nowa roślinka z poprzedniego posta to calocephalus brownie :)

27 komentarzy:

  1. tez mam kule w tych odcieniach i tez je uwielbiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne są i ileż cudownych kompozycji można z nimi stworzyć, ta na Twoim oknie, na lustrze i na gałązkach bardzo mi się podoba :)))
    Udanego weekendu życze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na gałązkach to super pomysł, już myślę nad tym :)

      Usuń
  3. Cudowny zakup :) Super wybrałaś kolory. Cotton ball pasują do twojego wnętrza. Współczuje z powodu "ósemek", to wredne zęby, niepotrzebne nikomu. Gratuluję z okazji rocznicy ślubu, my dwa tygodnie temu obchodziliśmy pierwszą :) Miłej zabawy życzę na koncercie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tobie w takim razie również życzę wszystkiego najlepszego ;) a zęby wredne, oj wredne... ;)

      Usuń
  4. Przyznam, że i ja mam ochotę na te kulki..., one są fantastyczne, a u Ciebie prezentują się rewelacyjnie.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje posty Agatko nie wyświetlają mi się, nie wiem dlaczego... ? Muszę to naprawić! A kulki są świetne więc wybierz kolorek i zamawiaj ;)

      Usuń
  5. teraz ja z zazdrością patrzę na Twoje kule :P. Są śliczne :). Też planuję takie kupić. W świetnym miejscu je ustawiłaś :). Również bardzo mi się podobają kule rozłożone na stole (ostatnie zdjęcie). Te cudeńka udekorują każdy element! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzy mi się taka romantico kolacyjka z kulami na stole, zdjęcie inspirujące :)

      Usuń
  6. super są te kule:):) takie magiczne światełka rozjaśniające przestrzeń:) udany zakup:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudna dekoracja, zwykłe światełka a tyle radości :) ktoś miał świetny pomysł na te piękne połączenia kolorystyczne :)

      Usuń
  7. cudowne są te lampki też mi się takie marzą

    OdpowiedzUsuń
  8. Bajeczne! Też przymierzałam się do zakupu, ale cena wciąż odstraszała, bo chciałam mieć kilka zestawów.
    W końcu zrobiłam swoje ze styropianu i wełny, wersja unplugged:) Wyglądają pięknie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow cóż za ciekawy pomysł!! Ciekawa jestem tego efektu :)

      Usuń
    2. Tutaj znajdziesz te nasze cotton balls unplugged z zeszłego roku:
      http://www.osobiedlamnie.blogspot.com/2013/12/swiateczne-dekoracje.html

      teraz planuję kilka w jesiennych barwach:)

      Usuń
  9. Ha!:)) Do tej pory skręciłabym się z zazdrości bo też o nich od dawna marzę, ale na szczęście mogę z radością krzyknąć, że też już mam moje wymarzone;)))) Nawet właśnie przygotowuję o nich posta na jutro;) U Ciebie prezentują się po prostu przepięknie, bardzo mi się podobają:)) Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O czekam więc na post niecierpliwie :-) już teraz i ja nie będę zazdrościć :-)

      Usuń
  10. Robią furorę ostatnio. Ale słusznie, bo wyglądają świetnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coraz bardziej podobają mi sie te kulki !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne! Ja też od dłuższego już czasu "choruję" na cottony i też rozmyślam nad takimi w odcieniach szarości i beżów :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze fajne te kule. Tak je oglądam w necie i patrzę - są super! A Twój wybór kolorystyczny - najlepszy też bym te wzięła! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. kuszą i mnie te kolorowe kulki, na razie walczę, bo niby wszyscy już mają, ale.... ja tez chcę;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się pomysł kul w słoikach oraz Twój pomysł by zawisły na karniszu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Za mną też chodzą już od dawna, coś czuję ,że wreszcie się skuszę ... Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  17. Och... cotton ball to moje niespełnione dotąd pragnienie.... Widzę je oczyma wyobraźni - w sypialni, na półeczce nad łóżkiem... oświetlające stojące obok książki. Tak mi się pięknie i nastrojowo marzy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...