Oh dłuuugo tu nie zaglądałam.
Prawda jest taka, że zajęłam się prężnie przygotowaniami
do powitania nowego członka rodziny.
Ponieważ większość rzeczy, które się da,
chciałam zrobić sama, trochę zajęło mi to czasu :)
I tak dobrnęłam właśnie do 8 miesiąca ciąży
i nadal mam wiele przed sobą.
Pewnie już nikt tu nie zagląda,
ale postanowiłam odkurzyć stare kąty.
Na facebooku publikuję na bieżąco. Zapraszam tam!
Dziś pokażę w pigułce wyprawkę łóżeczkową dla małej Marysi.
Stylistyka b&w, szarości urozmaicone różem i turkusem czy miętą.
Wszystko zaplanowane :)
Uszyłam dwa komplety pościeli dla Małej.
Zaczniemy od wersji czarno-biało- różowej.
Do kompletu ochraniacz na łóżeczko.
I co sądzicie?
Teraz czas na szarości.
Zrobiło się cukierkowo. Dajcie znać czy Wam się podoba i które bardziej.
Ja jestem bardzo zadowolona z efektu :)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Cudniaste szyjatka!!!! Kurcze,które ładniejsze ?-chyba się nie da wybrać bo obydwa komplety są urocze!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oba komplety są cudne :) wybrałaś idealne materiały. Na pewno będą służyć :) powodzenia !
OdpowiedzUsuńPrzepiekne tkaniny i sliczne kompleciki :))
OdpowiedzUsuńCudne :) Takie piękne kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
wow! niesamowite są te pościele!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Oba komplety wyszły przepięknie! A mam pytanie... Czy jeśli poświęcasz własny czas na ich wykonanie wychodzi Cię to taniej? czy masz z tego więcej satysfakcji? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSatysfakcja jest ogromna! Dla satysfakcji właśnie warto jest coś zrobić samemu :) Taniej też, co prawda ja wybrałam dość drogie materiały, ale gdybym chciała zamówić taką pościel w sklepie to z pewnością kosztowałaby więcej :)
Usuńwyszły piękne dziecięce tekstylia!
Usuń